Spotkanie IPMS Kraków 2018-03-03

Po krótkim lutym przyszedł czas na marcowe spotkanie. Staramy się utrzymać regularność spotkań i póki co dobrze nam to wychodzi. I tym razem mieliśmy przyjemność skorzystać z pracowni modelarskiej krakowskiego Muzeum Lotnictwa, którego włodarzom jesteśmy wdzięczni za gościnność.
Z racji na fakt iż nasz klub jest formalnym stowarzyszeniem czasem trzeba odłożyć na chwilę luźne modelarskie dyskusje i spełnić kilka formalności. Tak było właśnie tym razem. Tzw. zebranie walne przebiegło szybko i sprawnie, po tych koniecznych formalnościach można było przejść do bardziej interesujących tematów.
Jednym z nich jest naturalnie kolejny Krakowski Festiwal Modelarski. Szybki przegląd sytuacji, kilka dyskusji, podział prac – lata doświadczenia niewątpliwie usprawniają przygotowania. Impreza na tyle wpisała się w ogólnopolski kalendarz iż jest nie tyle przyjęta z entuzjazmem ale wręcz wyczekiwana przez środowisko modelarskie tak rodzime jak i u południowych sąsiadów. Nie postaramy się zawieść i tym razem!
Po sprawach organizacyjnych przyszedł czas na swobodne dyskusje, wymianę doświadczeń, prezentowanie przyniesionych modeli i akcesoriów. Znów byliśmy pod wrażeniem możliwości modelarstwa kartonowego. Sopwith Camel Marka robił świetne wrażenie, a prezentacyjny model ratusza w tle dodawał klimatu.
Z miesiąca na miesiąc coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność sekcja samochodowa. Wspomniana w poprzedniej relacji budowa toru wyścigowego nabiera rozmachu – elementy konstrukcyjne zaprezentowane przez Roberta budziły spore zainteresowanie, zważywszy na to jak daleko odstają od typowych modelarskich technik wykonania. Do tego zabytkowe figurki obsługi – z pewnością wielu z nas nawet nie miało świadomości istnienia takich zestawów. Ponadto prezentowane były rajdowy Peugeot 307 i Porsche 928 (Hasegawa słynąca z doskonałego spasowania swoich modeli tutaj nie pokazała się ze swojej najlepszej strony), obydwa na etapie prac.
Oczywiście nie mogło zabraknąć tradycyjnego modelarstwa militarnego, reprezentowanego tym razem przez modele w skali 1:72: Topas i nieco poprawiony Renault R35 – oba jeszcze na etapie prac, oraz świeżo ukończony T-80BW.
Listę prezentowanych modeli i akcesoriów zamyka niedawno wydana książka z serii Polish Wings dedykowany kościuszkowskim malowaniom MiGów-29 oraz również niedawno wydany model Fokkera E.V/D.VIII rodzimego producenta ArmaHobby. Zestaw ten jest o tyle wart uwagi iż producent stara się doganiać najnowsze trendy w branży i zdecydowanie wprowadza nową jakość na polskim rynku. Poza pięknie opracowanym modelem z blaszką w zestawie obszerną dostajemy kalkomanię Cartograf zawierającą m.in. lozengę na której postarano się odtworzyć faktur płótna. Ciekawostką jest także kalkomania przeznaczona do śmigła – z wzorem drewnianej sklejki, genialne w swej prostocie!
Niniejszym spotkaniem, mimo wciąż mroźnej pogody, kończymy etap zmowy. Następne spotkanie tuż po Wielkanocy. Zatem – wesołego Alleluja i do zobaczenia w kwietniu!
RK

This entry was posted in Spotkania. Bookmark the permalink.

Comments are closed.